Skutki uboczne szczepionki na COVID-19

Światowa Organizacja Zdrowia ogłasza, że mamy do czynienia z najszybciej rozprzestrzeniająca się pandemią w historii. Polski rząd nie monitoruje jej rozwoju. Nie wie nawet ile osób zostało zainfekowanych niebezpiecznym wirusem. Władze naszego kraju jako jedynego w Unii Europejskiej, nie decydują się na zakup szczepionki.

Dokładnie tak było w 2009 roku, gdy rząd Ewy Kopacz nie nabył preparatów. Mało tego, trzy lata później, ta sama administracja nie wiedziała ile tak na prawdę osób zachorowało na wirus A(H1N1)2009, znany bardziej jako świńska grypa.

Obecnie nasze władze ogłosiły, że szczepienia na koronawirusa będą co prawda dobrowolne, ale zapłacimy za nie wszyscy.

Ile będą kosztować szczepionki na COVID-19?

2,4 miliarda PLN, czyli niewiele więcej niż wyniesie w przyszłym roku dotacja z budżetu dla TVP i Polskiego Radia. To kolejne uderzenie w wolnorynkowy ideał funkcjonowania państwa. A przecież to Twoje pieniądze, podatniku!

W trwającej debacie publicznej często pojawiają się kontrowersje związane ze szcepionką firmy Pfizer/ BioNTech, która faktycznie nazywa się BNT162b2, a jej handlowe określenie to Comirnaty.

Niżej przytaczamy tylko informacje z oficjalnych ulotek preparatu dostępnych na stronie jej producenta pfizerpro.com.pl.

Jakie są skutki uboczne i niepożądane działania szczepionki na COVID-19?

Zgodnie z informacjami z ulotki, Comirnaty może nie zapewnić ochrony wszystkim osobom, które ją otrzymają. Nie wiadomo też jak długo ochrona będzie się utrzymywać.

Istnieją zdarzenia niepożądane, które występują nagminnie, tzn. częściej niż u co dziesiątej osoby przyjmującej preparat. Są to m.in. zmęczenie, gorączka, dreszcze, bóle głowy, stawów oraz mięśni. Rzadziej występują: nudności, powiększone węzły chłonne, bezsenność, złe samopoczucie, przemijające porażenie nerwu twarzowego, ciężka reakcja alergiczna. Nie wiadomo też czy Comirnaty przenika do mleka karmiących matek.

Totalniacy oczywiście mimo powyższych niebezpieczeństw chcą przymusowych szczepień. Konfederacja jasno sprzeciwia się temu, aby to rząd decydował jaką substancję i komu należy wszczepić! Narowodcy i wolnościowcy zwracają uwagę, iż potrzebna jest krajowa debata na temat zasadności szczepień i bezpieczeństwa podawanych Polakom preparatów.

Artur Dziambor apeluje, aby decyzję o szczepieniu podejmować po indywidualnej konsultacji z lekarzem, a nie na podstawie słów polityków, piosenkarzy czy aktorów. Podkreśla, że rząd kluczy w sprawie szczepień podobnie jak wcześniej w kwestii ograniczeń w Sylwestra. Sławomir Mentzen pyta rząd o dowody na skuteczność już wcześniej podjętych działań jak zamknięcie lasów, szkół, siłowni czy obowiązek noszenia masek, które uderzały w podstawowe wolności obywatelskie.

Grzegorz Braun podjął interwencje wobec przymusu szczepień w wojsku. Zgodnie z wytycznymi resortu obrony żołnierze, którzy nie wyrażą zgody na przyjęcie preparatu, zostaną wykluczeni ze szkoleń umożliwiających im awans. Wolnościowy poseł uważa, że jest to dyskryminacja.

Jednocześnie w sejmie działa założony rok temu przez Konfederację Parlamentarny Zespół ds. Bezpieczeństwa Szczepień Ochronnych Dzieci i Dorosłych, w skład którego wchodzą Janusz Korwin-Mikke, Grzegorz Braun i Konrad Berkowicz.